14 lutego 2013 roku w kolejnym z organizowanych przez
Radio Liryka recitali, wystąpi artysta niezwykły. Bard, poeta, kompozytor, wirtuoz gitary – Mirosław Czyżykiewicz.Wyjątkowa barwa głosu, przenikliwość obserwacji ujęta w przejmujące teksty, nastrój tworzony przez Czyżyka – to wszystko sprawia, że każdy recital jest wydarzeniem.
Ponieważ 14 lutego (czwartek) to Walentynki, bilet kupiony dla kogoś bliskiego może być wspaniałym prezentem:)
Przed gwiazdą wieczoru w mini recitalu wystąpi Przemek Kmietjan.
Przed gwiazdą wieczoru w mini recitalu wystąpi Przemek Kmietjan.
Recital odbędzie się po raz kolejny w gościnnych progach świętochłowickiej Willi Styl, przy ulicy Dworcowej 8 o godz.20-tej.
Rezerwacja biletów (w cenie 40zł) pod numerem: 698 206 768,
bądź mailowo: radio.liryka@gmail.com
Inne recitale
Czy ktoś z tu obecnych pamięta może, czy Czyżyk śpiewał „Piosenkę z Pieprzykiem”? ;)))
Śpiewał. Ale nie na naszym recitalu:):)
To, że śpiewał w ogóle – to oczywiste 🙂
Mam nadzieję że poczucie humoru nie zginęło:)
Zapraszam jutro, ale tez na dzisiejszą audycję Patrycji, która już trwa:)
Pięknie Państwu dziękujemy za udział, ale i za te słowa…:) To dla nas (a przede wszystkim Dla Mirka) sporo znaczy. To znaczy że warto:)
Prawda – nikt nie zakasłał. Nie ze strachu przecież, a z szacunku dla Sztuki. Byli za to tacy którzy trzymali się za ręce, całowali, wyznawali uczucia…
I o tym w poniedziałkowej audycji:)
Słuchający – niepodsłuchujący:)
Ech, Radio… To nie Ty 😉
To znaczy, że słuchał ktoś jeszcze??
I zrobił się kolejny motyw do audycji:)
Już wiem…
Słuchał jeszcze „Pieprzyk”…
Ona i On…
Ładnie skomponowani muzycznie i poetycko…
No właśnie – Sherlock Holmes też jest dobrym motywem 😉
Sherlocku, pozdrawiam 🙂
Przede wszystkim świetnie skomponowani wizerunkowo. Zawsze powtarzam: piękna Hania i…Zbyszek:):)
A więc trzy w jednym i wszystko gra…
Duet,który stał się triem..:)))))))
Herlok Szolms wziął sobie dzisiaj urlop…:)
Pojechał do Dukli ,podziwiać Cergową…:)
Co tu ukrywać ,ma duszę poety i szuka natchnienia..:)
Słowa, słowa, słowa.. nie są bynajmniej tortury kaligrafią 😉
Podsłuchałam nie podsłuchując, że ktoś słyszał (nie podsłuchując ;)), że ktoś coś mówił Mirkowi przy stoliku… Jeśli ten ktoś tu zajrzy, to serdecznie Go pozdrawiam 🙂 Podpisano – Kobieta 😉
Miałem przyjemność rozkoszować się głosem i gitarą pana Mirka…
Koncert w Willi Styl był przewspaniały…
Wspaniała publiczność…Uświadomiłem sobie po czasie ,że podczas recitalu nikt nie zakaszlał,nie wycierał nosa (chociaż to czas przeziębień) …
Pan Mirek po prostu ,zaczarował ten kawałek podłogi…Każdy chłonął muzykę i przepiękną poezję przeżywając to wszystko po swojemu…
Jak zwykle ,po koncercie ,Mistrz znalazł czas do indywidualnych rozmów…
Wielkie dzięki organizatorowi recitalu,czyli ogólnie mówiąc Radiu Liryka,chociaż wiem ,że należało by tutaj podziękować imiennie…Kiedyś poznam Ich imiona:))
Było tylko jedno „ale”…Mistrz tej miary jak Mirek Czyżykiewicz ,zasługiwał na większą frekwencję…
Z drugiej strony dzięki temu ,że odbiorców było tak mało, czułem się dowartościowany … Wydawało mi się ,że byłem tam sam na sam z Mistrzem..:)))
Zapomniałbym o Przemku…Fajny gościu..:)) Podoba mi się to co robi…
Pozdrawiam Lirykę…
Biały Adam…
Mistrz zawsze czaruje… gitarą, piórem, spojrzeniem, gestem…
Wtedy znika świat i wszystko wydaje się poezją…
Jest nią jeszcze długo potem i zawsze wtedy, kiedy wierzymy słowom – „A Ty nie lękaj się poezji i pokłoń się jej nisko…”